Proton Mail vs. Gmail: 6 powodów, by porzucić Google na rzecz prywatności

Najważniejsze Wnioski

  • Proton Mail kładzie nacisk na ochronę prywatności użytkowników, stosując zaawansowane szyfrowanie wiadomości i blokując niechciane śledzenie danych.
  • Dzięki otwartemu kodowi źródłowemu oraz lokalizacji w Szwajcarii, Proton gwarantuje wysokie standardy bezpieczeństwa danych.
  • Przejście na płatny plan Proton Mail może okazać się bardziej korzystne cenowo w porównaniu z ofertą Google, szczególnie jeśli zależy nam na prywatności.

Gmail nie jest jedynym dostępnym dostawcą usług poczty elektronicznej. To istotna informacja, zwłaszcza jeśli priorytetem jest dla Ciebie bezpieczeństwo, efektywne filtrowanie spamu i ochrona przed potencjalnymi zagrożeniami w Twojej skrzynce odbiorczej. Mowa tutaj o Proton Mail.

Usługa poczty elektronicznej Proton przeszła znaczną ewolucję od swojego debiutu w 2014 roku. Dziesięć lat i liczne ulepszenia później, jest wiele argumentów przemawiających za tym, by, tak jak ja, zrezygnować z Gmaila na rzecz Proton Mail.

Protonmail kontra Gmail

Ogólnie rzecz biorąc, Proton Mail i Gmail to usługi o zbliżonym poziomie funkcjonalności. Obie oferują zaawansowane rozwiązania pocztowe oraz solidne zabezpieczenia chroniące użytkowników. Jednak kluczowa różnica leży w podejściu do użytkownika. W przypadku Proton Mail, jesteś klientem. Natomiast w ekosystemie Google, stajesz się produktem.

Pobieżne przyjrzenie się praktykom gromadzenia danych przez te firmy, doskonale ilustruje wspomnianą różnicę. W przeciwieństwie do Proton Mail, model biznesowy Google opiera się na reklamach. Oznacza to, że Gmail skanuje treść Twoich wiadomości i umożliwia zewnętrznym podmiotom dostęp do Twojej skrzynki, aby serwować Ci bardziej spersonalizowane reklamy. Proton Mail szyfruje Twoje wiadomości i blokuje wszelkie próby śledzenia przez zewnętrzne podmioty, zapewniając Ci czystą skrzynkę odbiorczą, o jakiej marzysz.

Poza wyższym poziomem bezpieczeństwa i ochrony prywatności, obie usługi pocztowe oferują bardzo porównywalny standard. Jednak nawet to nie jest jedyną przyczyną, która skłoniła mnie do rezygnacji z Gmaila.

6 powodów, dla których zdecydowałem się na Proton Mail

Wyższy poziom bezpieczeństwa i prywatności

Jak wspomniano wcześniej, Proton Mail nie ma sobie równych, jeśli chodzi o ochronę danych użytkowników i oferuje wyższy poziom prywatności. Po pierwsze, siedziba Proton Mail znajduje się w Genewie, w Szwajcarii – kraju znanym z jednych z najbardziej rygorystycznych przepisów dotyczących prywatności na świecie. Siedziba Google natomiast znajduje się w USA, gdzie przepisy w tym zakresie są, delikatnie mówiąc, znacznie mniej restrykcyjne.

Istotne jest również spojrzenie na model biznesowy obu firm. Obie usługi pocztowe posiadają zarówno bezpłatne, jak i płatne plany, jednak korzystając z Google, użytkownik musi zgodzić się na pewien zakres udostępnienia swoich danych. Proton Mail, z kolei, finansuje swoją darmową ofertę dzięki subskrypcjom użytkowników.

Proton Mail wykorzystuje domyślnie szyfrowanie typu end-to-end. Oznacza to, że jedynie Ty i odbiorca wiadomości macie dostęp do jej treści. Google natomiast przechowuje własny klucz do Twojej skrzynki odbiorczej, skanując Twoje wiadomości w trakcie ich przyjmowania. Używając Proton Mail, nie jesteś zalewany reklamami, a żadne obce podmioty nie mają dostępu do Twojej poczty. Twoje dane są w pełni bezpieczne.

Dodatkową funkcją w zakresie ochrony prywatności oferowaną przez Proton Mail jest możliwość generowania dynamicznych aliasów adresów e-mail. Są to tymczasowe adresy powiązane z Twoim kontem, pozwalające odbierać wiadomości lub rejestrować się w usługach bez ujawniania Twojego głównego adresu e-mail.

Pod względem bezpieczeństwa użytkowników, obie platformy prezentują zbliżony poziom. Zarówno Proton Mail, jak i Gmail oferują wieloskładnikowe uwierzytelnianie oraz wsparcie dla kluczy sprzętowych dla lepszej ochrony Twojej skrzynki odbiorczej. Jednak Proton Mail dodatkowo umożliwia korzystanie z uwierzytelniania biometrycznego dla zabezpieczenia Twojej poczty.

Proton jako projekt open-source

Kolejnym argumentem, który wzmacnia zaufanie do polityki prywatności i bezpieczeństwa Proton Mail, jest fakt, że wszystkie ich usługi i aplikacje są open-source. Możesz w każdej chwili przejrzeć repozytorium GitHub Proton Mail, gdzie dostępny jest kod źródłowy. Kod Proton Mail był również poddany niezależnej analizie przez zewnętrznych audytorów, a pełny raport [PDF] jest publicznie dostępny.

W przypadku Google, nie znamy szczegółów tego, co dzieje się za kulisami, ale możemy przypuszczać, że Twoje dane są w jakimś zakresie gromadzone i sprzedawane podmiotom reklamowym. Mimo to, Google zatrudnia liczny zespół inżynierów bezpieczeństwa i programistów, którzy niestrudzenie pracują nad bezpieczeństwem platformy, jednak ostatecznie musisz polegać na ich zapewnieniach.

Bardziej przejrzysty interfejs użytkownika

Uważam interfejs użytkownika Gmaila za nieco nieporęczny. Nie ma w tym nic złego, a po pewnym czasie łatwo się do niego przyzwyczaić. Niemniej jednak, na ekranie w danym momencie wyświetla się zbyt wiele informacji, co może skutkować przeoczeniem niektórych wiadomości.

Istnieją opcje, które pozwalają na wyświetlanie w Gmailu wyłącznie ważnych e-maili, ale wymagają one dodatkowej konfiguracji, na przykład ustawienia priorytetowej skrzynki odbiorczej. Proton Mail natomiast oferuje czysty i prosty interfejs, który, choć może nie tak bogaty w funkcje jak Gmail, zdecydowanie ułatwia codzienne zarządzanie wiadomościami.

Widzisz listę folderów, swoją skrzynkę odbiorczą i otwartą wiadomość – i to wszystko. Jest to zdecydowanie mniej przytłaczające niż interfejs Gmaila, który potrafi być zalewany kolorami, powiadomieniami i różnymi informacjami.

Obie platformy pocztowe oferują funkcje pozwalające na personalizację skrzynki odbiorczej i umieszczanie ważnych informacji na pierwszym planie. Możesz tworzyć foldery, etykiety, ustawiać filtry oraz korzystać z innych klientów pocztowych. Jeśli jednak preferujesz prostotę i funkcjonalność, Proton Mail prawdopodobnie bardziej przypadnie Ci do gustu od samego początku.

Skuteczniejsze filtrowanie spamu

Na korzyść Google przemawia fakt, że aktywnie działa w kierunku powstrzymywania nadawców spamu. Mimo to, spam, a czasem nawet złośliwe wiadomości phishingowe, potrafią przedostać się przez zabezpieczenia i trafić do Twojej skrzynki odbiorczej. Chociaż Proton Mail również nie jest idealny, w moim przypadku liczba spamu i złośliwych wiadomości jest znacznie niższa.

Należy pamiętać, że efektywność filtrowania spamu może być różna w zależności od użytkownika. Ilość spamu zależy od tego, na ilu stronach podajesz swój adres e-mail. W tym kontekście przydatna okazuje się funkcja aliasów e-mail Proton Mail. Unikanie podawania swojego głównego adresu e-mail na niepewnych stronach może znacznie zmniejszyć ilość niechcianej korespondencji.

Zarówno Gmail, jak i Proton Mail ostrzegają o potencjalnych linkach phishingowych w wiadomościach. Proton idzie jednak krok dalej i dodaje ostrzeżenie w przypadku wiadomości, które nie spełniają wymogów autoryzacji domeny, co sugeruje, że mogły zostać sfałszowane lub nieprawidłowo przesłane.

Dostęp do innych usług Proton

Jeśli chodzi o dodatkowe usługi, to Google ma przewagę nad Proton, choć różnica z czasem się zmniejsza. W chwili obecnej, posiadając konto Proton, masz dostęp do VPN, dysku w chmurze, menedżera haseł, kalendarza, a nawet portfela kryptowalutowego.

Oczywiście, Google oferuje więcej usług, i można argumentować, że są one lepsze, ale model biznesowy giganta wyszukiwania znów robi różnicę. Wszystkie produkty Google w pewnym zakresie zbierają Twoje dane. Wszystkie produkty Protonu stawiają na bezpieczeństwo i prywatność, co oznacza, że korzystając z nich, jesteś lepiej chroniony.

Bardziej atrakcyjne warunki cenowe przy przejściu na wyższy plan

Jeśli nie potrzebujesz dużej pojemności w chmurze, przejście na płatny plan Proton Mail może być bardziej korzystne cenowo niż wykupienie subskrypcji Google One.

Subskrypcje Google One zaczynają się od 2 dolarów miesięcznie i oferują 100 GB przestrzeni w chmurze, współdzielonej między Gmail, Zdjęcia i Dysk. Przechodząc na subskrypcję za 10 dolarów miesięcznie, otrzymujesz 2 TB przestrzeni w chmurze do podziału dla maksymalnie pięciu osób.

Proton Mail działa inaczej. W chwili pisania tego tekstu, ich najtańszy plan kosztuje 4 dolary miesięcznie i obejmuje 15 GB przestrzeni w chmurze, czyli tyle, ile dostajesz w darmowej wersji Google. Oprócz tego, oferuje do 10 dodatkowych adresów e-mail i aliasów, wsparcie dla jednej własnej domeny e-mail oraz nielimitowaną liczbę folderów i etykiet.

Subskrypcja Proton Unlimited, za 10 dolarów miesięcznie, oferuje jeszcze więcej. Otrzymujesz 500 GB przestrzeni, 15 dodatkowych adresów e-mail, nielimitowane aliasy, wsparcie dla trzech własnych domen e-mail, zaawansowaną ochronę konta, dedykowane wsparcie techniczne oraz dostęp premium do wszystkich usług Proton.

W praktyce prawdopodobnie trudno całkowicie zrezygnować z konta Gmail. Jednak jeśli poszukujesz bardziej prywatnej i bezpiecznej alternatywy, Proton Mail spełni Twoje oczekiwania. W połączeniu z innymi usługami Proton, stanowi praktyczne i kompleksowe rozwiązanie w zakresie ochrony w Internecie.