Google Maps i Earth: Rewolucja w obrazach satelitarnych!

W obecnych czasach, gdy techniki wizualizacji zyskują coraz większą popularność, interakcja z mapami staje się niespotykanie prosta. Dzięki zaawansowanym technikom fotografii lotniczej oraz funkcjonalności Google Street View, zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość są dostępne na wyciągnięcie ręki. Google wykorzystuje zaawansowane rozwiązania, w tym sztuczną inteligencję i satelity o wysokiej rozdzielczości, aby dostarczyć nie tylko obrazów, ale również istotnych danych o przemianach, jakie zachodzą na naszej planecie. Niezależnie od tego, czy Google Maps i Google Earth są dla Ciebie narzędziem pracy, czy po prostu chcesz obejrzeć miejsce swojego dzieciństwa, warto zapoznać się z najnowszymi aktualizacjami obrazów, które zostały wprowadzone przez Google. Poniżej przedstawiono szczegóły trzech najświeższych modyfikacji, które w znaczący sposób wpłyną na Twoje doznania podczas korzystania z tej platformy.

Google Earth poszerza zakres obrazów historycznych

Dla badaczy i entuzjastów geografii, Google znacząco powiększył zbiór historycznych fotografii na platformie Earth. Zgodnie z informacją na blogu Google, gdzie ogłoszono te nowości, fotografie są dostępne zarówno w wersji przeglądarkowej, jak i w aplikacji mobilnej Google Earth. Dzięki temu możesz bez problemu zestawiać przeszłość z teraźniejszością, wykorzystując opcję Timelapse i obserwować transformację krajobrazów oraz infrastruktury stworzonej przez człowieka.

Ponadto, w przypadku niektórych obszarów udostępniono obrazy sięgające lat 30. XX wieku. Oczywiście, w tamtym okresie fotografie nie były wykonywane przez satelity Google, lecz pozyskiwano je z innych źródeł, na przykład od pilotów samolotów.

Google implementuje technologię AI do usuwania chmur z obrazów satelitarnych

Oprócz rozszerzenia archiwum historycznego, Google usprawnia także obecne zdjęcia, wykorzystując do tego sztuczną inteligencję. Za sprawą modelu AI o nazwie Cloud Score+, Google jest w stanie eliminować pewne elementy atmosferyczne, które mogą rozpraszać, jednocześnie zachowując inne, aby zapewnić „dokładność”. Tak opisuje to samo Google:

„Użyliśmy naszego modelu AI Cloud Score+, który został wyszkolony na milionach obrazów, aby rozpoznawać i usuwać zjawiska takie jak chmury, cienie chmur, mgłę oraz zamglenie. Równocześnie, model ten zachowuje widoczne, naturalne wzorce pogodowe, takie jak lód, śnieg i cienie rzucane przez góry. Rezultatem jest zaktualizowana globalna mozaika, która daje wyraźniejszy i bardziej dokładny widok Ziemi.”

Rozumiem, że zastosowanie technologii w celu uzyskania klarowniejszego obrazu ma uzasadnienie. Jednakże określenie obrazu przetworzonego przez AI jako „bardziej dokładnej” reprezentacji budzi pewne wątpliwości.

Google Street View rozszerza dostępność na nowe kraje

Na zakończenie, w ramach szerszej perspektywy na glob, Google wprowadził nową, lżejszą kamerę, aby udoskonalić zdjęcia Street View na platformie Maps. Google poinformował, że ulepszone obrazy są dostępne dla blisko 80 państw na całym świecie, w tym w nowych lokalizacjach, które wcześniej nie były dostępne w Street View. Firma nie podała jednak do wiadomości publicznej, które konkretnie kraje zostały dodane do oferty.

Google

Muszę przyznać, jako autor i miłośnik przyrody, że te ulepszenia są w większości dla mnie korzystne. Mieszkając w Kalifornii, gdzie deficyt wody wywołał poważne zmiany w krajobrazie, cieszę się, że mam możliwość obserwowania, jak to wszystko ewoluuje. Możliwość oglądania tych przemian w najdrobniejszych szczegółach dzięki poprawionej rozdzielczości satelitarnej oraz AI również jest fascynująca. Mimo to, technologia usuwania chmur przy użyciu AI może budzić pewne obawy, przypominając mi kreatywne aplikacje do edycji fotografii, takie jak Facetune. Usunięcie mgły może wydawać się nieszkodliwe, ale podchodzę do tego z dystansem.